„Słownik biograficzny teatru polskiego 1765-1965”, t. I, PWN Warszawa 1973:
DRABIK Wincenty, pseud. Kibard (13 XI 1881 Jaworzno, woj. krakowskie - 1 VII 1933 Warszawa), scenograf, aktorBył synem górnika Franciszka D. i Katarzyny z Kozakiewiczów, mężem Michaliny z Langów, ojcem => Eugenii D. Od 1896 uczył się malarstwa w Szkole Przemysłowej w Krakowie. Dzięki wybitnym zdolnościom uzyskał tam stypendium rządowe. Następnie studiował w krak. Szkole Sztuk Pięknych (przemianowanej w 1900 na Akademię) u S. Stanisławskiego, J. Mehoffera i S. Wyspiańskiego, który wywarł na niego najsilniejszy wpływ. W 1901 wraz z J. Wo-dyńskim malował dekoracje dla krak. T. Ludowego, a nawet występował tam dorywczo jako aktor, pod pseud. Kibard, grając m.in. Podbipiętę („Ogniem i mieczem"). W 1903 wyjechał do Wiednia, gdzie studiował w Kunstgewerbeschule i uczył się techniki malarstwa scen. w pracowniach dekoratorskich. Po powrocie do kraju rozpoczął ok. 1905 pracę w malarni T. Miejskiego we Lwowie pod kier. S. Jasieńskiego. W 1909 Jasieński przeniósł się do WTR i wkrótce sprowadził D. do Warszawy. W tym czasie D. był raczej wykonawcą dekoracji niż ich twórcą. Pierwsze bardziej samodzielne prace wykonywał w 1911 dla warsz. T. Artystycznego, projektując dekoracje m.in. do sztuk: „Żart, satyra, ironia i głębsze znaczenie, Gromiwoja”. W tym czasie zapewne współpracował też z M. Limanowskim przy projektowanej inscenizacji „Krakusa” na arenie cyrkowej. Przygotowywał też makiety i projekty dekoracji, z których część była wystawiona w 1913 na wystawie nowoczesnego malarstwa scenicznego w Warszawie. W 1913 został zaangażowany jako drugi, obok K. Frycza, scenograf do warsz. T. Polskiego i do 1915 opracował dekoracje do wielu utworów z repertuaru klasycznego, m.in. do „Lilii” (1913), „Wąsów i peruki” (1913), „Juliusza Cezara” (1914). W 1915 jako poddany austr. musiał wyjechać do Rosji i pod koniec tego roku wraz z J. Osterwą organizował przedstawienia pol. w Samarze. W 1916 projektował dekoracje dla T. Polskiego w Moskwie, a we wrześniu przeniósł się do Kijowa, gdzie przez dwa sez. pracował w T. Polskim i projektował m.in. scenografię „Księcia Niezłomnego” powtórzoną w T. Polskim w Warszawie (1918), a uznawaną za dzieło przełomowe w dziejach pol. malarstwa scenicznego. W początku 1918 wraz z J. Osterwą i częścią zespołu ustąpił z T. Polskiego i współpracował z założonym w Kijowie Nowym T. Polskim, a w lecie tego roku powrócił do Warszawy i został ponownie zaangażowany przez A. Szyfmana do T. Polskiego. Projektował tu scenografię m.in. „Wyzwolenia” (1918), „Szopki staropolskiej” (1919), „Nie-boskiej komedii” (1920). Od 1919 współpracował też z T. Wielkim, a w sierpniu 1921 przeszedł na stanowisko kier. działu malarskiego w T. Miejskich w Warszawie i projektował dla T. Wielkiego, T. Rozmaitości, T. Letniego, t. Reduta i T. im. Bogusławskiego. Dorywczo współpracował nadal z T. Polskim, a także z T. Nowości oraz z t. w Łodzi i we Lwowie. Później projektował też dekoracje do filmów oraz przedstawień rewiowych. Najważniejsze prace D. z tego okresu to scenografie: „Pastorałki” (1922) w Reducie, „Pana Twardowskiego” (1921) i „Fausta” (1923) w T. Wielkim, „Don Juana” J. Zorilli (1924) i „Snu srebrnego Salomei” (1926) w T. Narodowym, „Jak wam się podoba” (1925) i „Nie-boskiej komedii” (1926, nowa wersja) w T. im. Bogusławskiego. Gdy w 1931 T. Miejskie przeszły w dzierżawę prywatną, D. nie został zaangażowany, lecz otrzymał emeryturę i pracował dorywczo, projektując scenografie m.in. dla T. Polskiego, T. Artystów, T. Ateneum i T. Wielkiego. Ostatnia wybitna jego praca to „Turandot” (1932, T. Wielki). Ogółem D. zaprojektował samodzielnie scenografię ponad trzystu sztuk. W 1934 zorganizowano w warsz. Zachęcie pośmiertną wystawę prac D.
L. Schiller nazwał D. „artystą teatru” i stwierdził, że „swoiście wybujały styl Drabika przygniatał tylko reżysera nietwórczego lub takiego, z którym wielki artysta nie miał właściwie o czym mówić”. M. Treter tak określił cechy jego twórczości: „przejęcie się duchem utworu, świeżość inwencji, polskość, oryginalność i poetyckość scenicznej wizji, spotęgowana kolorystyka, barwność świateł i barwność cieni, harmonijny zestrój wszystkich plastycznych elementów w teatrze”. Wg J. Lorentowicza „w zasadzie był realistą, lubującym się w barwach jaskrawych, co przypisywano jego dziedzicznym zamiłowaniom do sztuki ludowej. Umiał jednak swobodnie symbolizować i syntetyzować”.
Oprócz projektów scenograficznych, z których część (m.in. do „Niedokończonego poematu") pozostała niezrealizowana, D. malował także portrety. W 1917-18 wykładał w Szkole Sztuk Pięknych w Kijowie, a w 1918-33 w warsz. Szkole Sztuk Pięknych. Zmarł nagle wskutek nieudanej operacji stomatologicznej.